niedziela, 10 marca 2013

Małpa pisze

Jeszcze wydawałoby się nie tak dawno, nie było internetu i jakoś nikomu go nie brakowało, najsilniejszym opium dla ludu była telewizja, która po '89 zbierała rekordowe rzesze ludzi i zabierała im cenny czas.

W końcu początki internetu powoli przebijały się do coraz szerszych kręgów odbiorców, aż Internet stał się czym powszechnym i normalnym. Staliśmy się całkowicie od niego uzależni.

Tak jak książki, telewizja oraz inne wynalazki, Internet ma swoje dobre jak i złe strony...(więcej w kolejnym poście).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz